Liebster Award.




Po pierwsze, dziękuję Ci Yumi za nominację, było to dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Z przyjemnością odpowiem na Twoje pytania.


1. Co Cię najbardziej inspiruje?

Filmy, książki, muzyka, także filmowa. Moja przyjaciółka, która zawsze daje mi kopa do pracy i podrzuca swoje pomysły, które jeszcze na pewno tu zobaczycie. Ale także i pastelowe niebo o czwartej rano i pochmurna, deszczowa pogoda, czasami bywa, że prace i opowiadania innych. Po każdym dobrym i dopracowanym fanfiction od razu mam ochotę starać się jeszcze bardziej.

2. Jak i dlaczego zaczęłaś/zacząłeś pisać?
Zaczęło się od dosłownie - wsiąknięcia w fanfiction. Zaczęłam czytać opowiadania innych, a w którymś momencie pomyślałam, że chcę spróbować stworzyć coś własnego. Niedługo potem pojawił się pierwszy post, pierwszy rozdział. A później już popłynęło jak rzeka.


3. Czy zdarzyło Ci się, że Twoi znajomi dowiedzieli się o Twoich pracach i bezpodstawnie skrytykowali je, tylko dlatego że poruszały taką, a nie inną tematykę?
Nie, nigdy nie zdarzyło mi się nic podobnego, wręcz przeciwnie. Co było dla mnie bardzo miłe.

4. Jakie jest Twoje ulubione fanfiction, do którego zawsze chętnie wracasz?
Biały Kruk. Nie wiem dlaczego, ale wtedy to ff strasznie mocno na mnie zadziałało, i chyba nawet płakałam na końcu. Tak, jestem zbyt wrażliwa. No i jest to HunHan, więc wszystko mówi samo za siebie.
5. Jakie było pierwsze przeczytane przez Ciebie fanfiction?
60 sekund.
6. Kto jest Twoim ulubionym autorem?
Nie mam ulubionego. Doceniam pracę każdego, kto włożył naprawdę dużo pracy i czasu w napisanie czegoś swojego. Wiem, że czasami to nie jest takie proste coś po prostu napisać, wymaga to trochę pracy i starań od siebie, by wszystko wyszło tak, jak byśmy chcieli. Mimo, że jestem cichym czytelnikiem, to obserwuję i śledzę opowiadania innych, mając idealną lekturę do poduszki.
7. Czy uważasz, że po jakimś wieku nie należy już pisać ficków? Jeśli tak to jaka jest granica?
Nie jestem człowiekiem, który ocenia kogoś tylko ze względu na jego wiek. Dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia, wiek to tylko liczba i tego będę się zawsze trzymać. Każdy z nas ma swój indywidualny rozum, tok myślenia, każdy dojrzewa wcześniej, lub później. Nie warto patrzeć na tę liczbę, którą każdy nosi ze sobą w dowodzie, czasami warto jest spojrzeć w jego duszę, by dowiedzieć się czegoś o wiele więcej. Więc nie, uważam, że każdy, kto tylko ma ochotę i czuje się na siłę, by pisać, tworzyć i dzielić się tym z innym, powinien to robić. I nie ma czego się bać, naprawdę.

8. Twoje OTP?
Hunhan.
9. Czy czasami myślisz o tym, że powinnaś/powinieneś przestać pisać, bo jesteś w tym beznadziejna/y?
Nie. Czasami miewam blokaty twórcze, nie potrafię się zmobilizować, ale to mija. Wena jest kapryśna, przychodzi i odchodzi, kiedy chce, ale to nie znaczy, że trzeba od razu wszystko rzucić. Czasami taka przerwa jest naprawdę przydatna, wtedy wszystko, co chcę przelać na papier staje się jeszcze lepsze.
10. Wolisz pisać opowiadania z rozdziałami czy one-shoty?
Powiem szczerze, że pisanie wieloczęściowych opowiadań jest czasem niemałym wyzwaniem. Szczególnie wtedy, gdy wena jest ledwo znikoma, a ja nawet choćbym nie wiem jak bardzo chciała pisać, po prostu nie mogę. Nie wiem skąd to się bierze, nie wiem dlaczego przychodzi. Może to po prostu druga strona bycia autorką. Nie umiem sprecyzować. Kocham pisać, więc i długie i krótkie opowiadania dają mi przyjemność.

11. Przekaż tu kilka słów do swoich czytelników.
Po pierwsze chcę powiedzieć, że bardzo Wam wszystkim dziękuję, i doceniam naprawdę każdy z komentarzy, każdy z osobna. Dajecie mi dużo weny jak i satysfakcji, dzięki temu mam motywację, by być jeszcze lepsza w tym co robię. Wcale nie przesadzę mówiąc, że gdyby nie Wy, to przecież nie miałabym dla kogo pisać. Cieszę się, że ciągle Was przybywa i że ciągle spotykam się jedynie z pozytywnymi opiniami, odczuciami, jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby przeczytać coś negatywnego. Dlatego jeszcze raz bardzo dziękuję, i przepraszam, że tak rzadko pojawiają się rozdziały, ale też proszę Was, żebyście nie byli na mnie za to źli i zrozumieli, że jestem też człowiekiem, jak każdy i czasami trzeba też postawić nogę w realnym świecie. Postaram się być jeszcze lepsza i bardziej systematyczna. Love you all.


NominujęMadame Fuchsia, Yumi, Uszati, Miss.Alice, Sensitive, yasuke, Harino, Noise.


Moje pytania:

1. Jaki jest Twój ulubiony gatunek fanfiction?
2. Wolisz czytać długie opowiadania, czy krótkie one shoty?
3. Co pomaga Ci pokonać "blokadę twórczą"?
4. Kto był dla Ciebie największą inspiracją przy zakładaniu bloga?
5. Twoje opowiadania powstają na papierze, czy od razu na komputerze?
6. Potrafisz pisać w hałasie, czy potrzebujesz do tego skupienia i całkowitej ciszy?
7. Jak długo zajmuje Ci napisanie jednego rozdziału?
8. Od ilu lat piszesz?
9. Czy od czasu, gdy założyłaś/łeś bloga coś zmieniło się w Twoim życiu?
10. Czy ktoś kiedyś ocenił Cię negatywnie? Miałaś/łeś jakieś nieprzyjemne doświadczenia z bloggerem?
11. Jak duże znaczenie ma pisanie w Twoim życiu? 


Promise.

Sehun. It gives me shivers, just saying your name inside my head. I don't know why I'm writing this, but this feeling in my heart just makes me to do what I'm doing and say what I'm saying. I can't just stand one minute without one though about you. Every second reminds me how I was counting them, while listening to your heartbeat. Every minute reminds me the silkiness of your hair, when my fingers floated between them. They're just seconds, but you made them so important to me. Your arms gave me warm feeling, like I don't have to be scared anymore. I felt like our souls became one. I could lay like this forever, and everytime you moved away, I felt sad. I couldn't feel you anymore. And I stayed alone on that big bed. But when you came back, I closed my eyes and hid in your arms again, so I could feel that again. And then your hand floated through my hair. I was listening how your skin brushed with it. I heard your breath, felt every one of them on my neck. I was so happy. I felt you, and that was all that mattered to me, and it haven't changed. I still need you like a child. Maybe I'm still one, I know you'd say that. Sehun. It was only three days, which we spent together. I'm shameless to tell you that I'm crying, and acting like it was never going to happen again, but I need to. I miss you, Sehunnie. I don't think I can sleep by myself. I just want you to be here again so much. I cry on the pillow you slept on. It's impossible for me to say all these things out loud, because my voice is going to crack. You're going to come back in a couple of months, but I already know this is going to feel like forever. I miss your arms around me, your hands on my back, when I was cold. I miss every stupid thing you don't even know about. I miss your lips, gently kissing mine, when I couldn't move. Your hand touching my back slowly, killing me inside. I wanted to hold you so much, but my arms just couldn't move. I promise I wanted to. Thank you that you did that first and gave me the chance to fix it. I miss looking at your face. Holding your hands, feeling your nose running through my neck, and then your lips, leaving a millions of kisses on it. I want you here again, and this is gonna be my only one wish on every next summer, over, and over again. I will be wishing to see your face every morning beside me, and that's gonna be all I ever want.
I love you.
Luhan.





• Pierwszy raz publikuję coś po angielsku. Wszystko powstało w jednej chwili, w przypływie pewnych uczuć, o których wie tylko jedna osoba. Wierzę, że każdy z Was zna język i wszystko dobrze zrozumie. Dziękuję, że jesteście.